blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Magic.bikestats.pl

linki

Rajd energetyczny - test nowej manetki

Sobota, 3 września 2011
Km: 63.20 Km teren: 43.00 Czas: 03:37 km/h: 17.47
Pr. maks.: 45.10 Temperatura: 22.0°C HRmax: 160160 ( 88%) HRavg 115( 63%)
Kalorie: 2102kcal Podjazdy: 585m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś wybraliśmy się z Adamem w kierunku Pelplina.

Około 9.00 ruszyliśmy na południe. Pogoda dopisała i mogliśmy dziś nieco pofotografować. Poniżej fotograficzna relacja z wyprawy.
Krajobraz pomiędzy Brzuścami a Bukowcem © Magic

Droga za Bukowcem © Magic

W lesie za Bukowcem mieliśmy okazję poobserwować 2 x 3 myszołowy - niestety były za daleko jak na mój obiektyw, żeby cokolwiek ciekawego było widać na zdjęciu :-(
Po ok. 2 godzinach dotarliśmy do Pelplina - tu "pokręciliśmy się" obok katedry (Bazylika katedralna w Pelplinie) i podjechaliśmy na Górę Jana Pawła II.
Katedra w Pelplinie © Magic

Rzeka Wierzyca w Pelplinie © Magic

Góra Jana Pawła II w Pelplinie © Magic

Na górze nie mogłem sobie odmówić zrobienia autoportretu z tak właściwym podpisem ;-)
Roztropny budowniczy © Magic

Na koniec pobytu w Pelplinie jeszcze krótki rzut oka na miasto i jedziemy dalej przez Klonówkę w kierunku elektrowni wodnej Kolincz.
Panorama Pelplina © Magic

Kościół w Klonówce © Magic

Elektrownia wodna Kolincz © Magic

Gdy dojeżdżaliśmy do elektrowni nie zdawaliśmy sobie jeszcze sprawy z tego, że będzie ona główną atrakcją dzisiejszego dnia. Elektrownia została wybudowana w 1912 roku (za rok stulecie!) a wiele jej głównych podzespołów nie było jeszcze wymieniane! Dzięki uprzejmości obsługi elektrowni mieliśmy możliwość zobaczyć m.in. generator z 1912 roku, równie wiekowe wskaźniki i elementy sterujące a nawet żarówkę (działającą!) z początków XX wieku.
Generator w elektrowni wodnej Kolincz © Magic

Zestaw wskaźników w elektrowni wodnej Kolincz © Magic

Żarówka z początków XX wieku w elektrowni wodnej Kolincz © Magic

Ponieważ w elektrowni zeszło nam bardzo dużo czasu musieliśy zrezygnować z planowanego wcześniej dojazdu do Starogardu i popędziliśmy szybko z powrotem. Po drodze zajechaliśmy na rybkę do restauracji przed Swarożynem a później wzdłuż jeziora Zduńskiego i dalej "standardowym" szlakiem do Tczewa.
Jezioro Zduńskie © Magic

Zapomniałem dodać, że dzisiejszy wyjazd był testem nowej manetki, wreszcie wymienionej po długim czasie jeżdżenia ze szwnkującą starą. Jak narazie działa bezproblemowo :-)
Oby tak dalej!

komentarze
Bardzo ciekawa wycieczka, pierwsze zdjęcie uroczo sielskie :)
czarniatko
- 22:07 niedziela, 4 września 2011 | linkuj
Fajna traska ;))
przemek1995
- 07:03 niedziela, 4 września 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa stkim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Bielik 1662 km
Tranquill 11764 km
Penny - rower żony :-) 1425 km
Rower taty 1251 km
Inne rowery, taki np. Jaguar :-) 177 km
Trenażer 500 km
Ferrari 3169 km
Kajak 85 km

szukaj

archiwum