Wpisy archiwalne w kategorii
Okolice Turza
Dystans całkowity: | 2264.89 km (w terenie 1667.42 km; 73.62%) |
Czas w ruchu: | 124:39 |
Średnia prędkość: | 18.17 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.30 km/h |
Suma podjazdów: | 20634 m |
Maks. tętno maksymalne: | 218 (121 %) |
Maks. tętno średnie: | 162 (90 %) |
Suma kalorii: | 139203 kcal |
Liczba aktywności: | 73 |
Średnio na aktywność: | 31.03 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Zima trzyma!
Sobota, 16 marca 2013 Kategoria < 25, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Teren, Zima
Km: | 22.75 | Km teren: | 22.75 | Czas: | 02:10 | km/h: | 10.50 |
Pr. maks.: | 40.10 | Temperatura: | 0.0°C | HRmax: | 168168 ( 93%) | HRavg | 140( 77%) |
Kalorie: | 2342kcal | Podjazdy: | 461m | Sprzęt: Tranquill | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ponad miesiąc temu liczyłem na koniec zimy - wydawało się, że już jest tuż tuż, a tu... Nic z tego!
16 marca, a w lesie pełno śniegu - zrobiło się nieco cieplej, więc miałem nadzieję, że będzie jako tako, ale niestety jazda w lesie to ciągła walka ze śnieżną papką, miejscami ponad 10 cm grubości. Jak to wpływa na jazdę - widać po średniej prędkości.
Wyruszam z Turza lasem w kierunku na Małżewo i Wędkowy.
W Wędkowych zatrzymuję się na chwilę i obserwuję rosnącą nową halę...
Przy okazji zauważam pierwsze w tym roku żurawie.
Dalej jadę dookoła Jeziora Zduńskiego.
Droga jest momentami bardzo ciężka, więc za dużo nie pojeździłem. Wracając w kierunku Turza zauważam myszołowa w trakcie kolacji. Podchodzę w jego kierunku i znajduję nadjedzone kawałki jakiegoś zwierzaka - nie będę umieszczał zdjęć :-) ...
Chwilę później dojeżdżam na miejsce.
/1419631
16 marca, a w lesie pełno śniegu - zrobiło się nieco cieplej, więc miałem nadzieję, że będzie jako tako, ale niestety jazda w lesie to ciągła walka ze śnieżną papką, miejscami ponad 10 cm grubości. Jak to wpływa na jazdę - widać po średniej prędkości.
Wyruszam z Turza lasem w kierunku na Małżewo i Wędkowy.
W lesie wciąż pełno śniegu© Magic
Zwierzaki nie próżnują© Magic
Droga z Małżewa w kierunku na Wędkowy© Magic
Rower też miewa chwile zadumy© Magic
W Wędkowych zatrzymuję się na chwilę i obserwuję rosnącą nową halę...
W Wędkowach powstaje kolejna hala© Magic
Przy okazji zauważam pierwsze w tym roku żurawie.
Są już pierwsze żurawie© Magic
Dalej jadę dookoła Jeziora Zduńskiego.
Nad Zduńskim zima mocno trzyma - można wciąż po lodzie chodzić© Magic
Droga po drugiej stronie jeziora© Magic
Miałem wtedy nadzieję, że to już ostatni zimowy weekend... Myliłem się© Magic
Droga jest momentami bardzo ciężka, więc za dużo nie pojeździłem. Wracając w kierunku Turza zauważam myszołowa w trakcie kolacji. Podchodzę w jego kierunku i znajduję nadjedzone kawałki jakiegoś zwierzaka - nie będę umieszczał zdjęć :-) ...
Myszołów na kolacji© Magic
Chwilę później dojeżdżam na miejsce.
Domek już nie rośnie - teraz dojrzewa ;-)© Magic
/1419631
24 na imieniny :-)
Niedziela, 24 lutego 2013 Kategoria < 25, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Teren, Zima
Km: | 22.36 | Km teren: | 22.36 | Czas: | 01:22 | km/h: | 16.36 |
Pr. maks.: | 24.90 | Temperatura: | -6.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1569kcal | Podjazdy: | 195m | Sprzęt: Tranquill | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tym razem nauczony ostatnimi doświadczeniami wyjeżdżam na "zimówkach".
Jedzie się dużo bezpieczniej, ale śnieg na drogach bardzo przeszkadza - trzeba się nieźle namęczyć, żeby pruć do przodu.
Miało być 24 km na 24 lutego i prawie się udało :-)
/1419631
Jedzie się dużo bezpieczniej, ale śnieg na drogach bardzo przeszkadza - trzeba się nieźle namęczyć, żeby pruć do przodu.
Miało być 24 km na 24 lutego i prawie się udało :-)
Przystanek koło wieży w Trzcińsku© Magic
/1419631
Wykorzystując ładną pogodę
Sobota, 9 lutego 2013 Kategoria Okolice Turza, Zima, Teren, Polska, Krajoznawczo, Kociewie, 25 - 50
Km: | 27.22 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 15.55 |
Pr. maks.: | 33.30 | Temperatura: | -1.0°C | HRmax: | 168168 ( 93%) | HRavg | 145( 80%) |
Kalorie: | 1690kcal | Podjazdy: | 255m | Sprzęt: Tranquill | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kurczę... Ciężko opisywać coś, co miało miejsce dwa miesiące temu... Więc w skrócie:
Była ładna pogoda i się przemogłem, żeby wyjechać. Temperatura przy ziemi nieco ujemna ale słońce mocno operuje, więc droga ośnieżona i miejscami oblodzona.
Początkowo jechało się fajnie mimo, że nie założyłem zimowych opon. Dopiero przed Wędkowymi pierwszy dzwon - na zjeździe nie dałem rady koleinom i poległem ;-)
Na szczęście niegroźnie, więc jadę dalej. Za Wędkowymi zatrzymuję się, żeby zrobić zdjęcie pięknie ślniącej oblodzonej drodze i tu drugi dzwon - tym razem pieszy - tak było ślisko! Przy tej okazji zauważam, że przy pierwszym odpiął się błotnik, więc muszę po niego wrócić.
Później jadę już bardzo ostrożnie (wolno), objeżdżam Jezioro Zduńskie i jakoś wracam do domu bez kolejnych atrakcji. W sumie bardzo fajny dzień mimo, że warunki w lesie nie sprzyjają (ślisko).
/1419631
Była ładna pogoda i się przemogłem, żeby wyjechać. Temperatura przy ziemi nieco ujemna ale słońce mocno operuje, więc droga ośnieżona i miejscami oblodzona.
Wyjazd z Turza zachęca do dalszej jazdy© Magic
Początkowo jechało się fajnie mimo, że nie założyłem zimowych opon. Dopiero przed Wędkowymi pierwszy dzwon - na zjeździe nie dałem rady koleinom i poległem ;-)
Na szczęście niegroźnie, więc jadę dalej. Za Wędkowymi zatrzymuję się, żeby zrobić zdjęcie pięknie ślniącej oblodzonej drodze i tu drugi dzwon - tym razem pieszy - tak było ślisko! Przy tej okazji zauważam, że przy pierwszym odpiął się błotnik, więc muszę po niego wrócić.
Szklaneczka na drodze© Magic
Później jadę już bardzo ostrożnie (wolno), objeżdżam Jezioro Zduńskie i jakoś wracam do domu bez kolejnych atrakcji. W sumie bardzo fajny dzień mimo, że warunki w lesie nie sprzyjają (ślisko).
Droga przez las - nieco dalej© Magic
/1419631