blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Magic.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Kociewie

Dystans całkowity:4887.21 km (w terenie 3196.28 km; 65.40%)
Czas w ruchu:250:45
Średnia prędkość:19.49 km/h
Maksymalna prędkość:54.50 km/h
Suma podjazdów:41222 m
Maks. tętno maksymalne:218 (121 %)
Maks. tętno średnie:162 (90 %)
Suma kalorii:250012 kcal
Liczba aktywności:123
Średnio na aktywność:39.73 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Pół dniem, pół nocą

Czwartek, 24 października 2013 Kategoria 25 - 50, GK STG, Kociewie, nocą, Okolice Turza, Polska, Spręż :-), Teren
Km: 33.16 Km teren: 24.00 Czas: 01:26 km/h: 23.13
Pr. maks.: 46.90 Temperatura: 13.0°C HRmax: 170170 ( 94%) HRavg 149( 82%)
Kalorie: 1630kcal Podjazdy: 288m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Wieczorna ustawka z GK STG.
Większość trasy za "jasnego", ale powrót już nocą. Lampkę muszę zdecydowanie wzmocnić...
Po drodze spotkanie z małą sarenką koło Szpęgawska.
/1419631

Miało być do Pelplina...

Sobota, 12 października 2013 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Krajoznawczo, Okolice Turza, Polska, Teren
Km: 40.20 Km teren: 25.50 Czas: 01:55 km/h: 20.97
Pr. maks.: 43.00 Temperatura: 12.0°C HRmax: 169169 ( 93%) HRavg 143( 79%)
Kalorie: 1989kcal Podjazdy: 413m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Miał być jesienny wyjazd do Pelplina, ale po drodze sobie przypomniałem, że dziś jest koncert Grupy MoCarta na który mamy bilety no i trzeba było szybko zawracać i pędzić do domu. :-)
Zanim jednak sobie o tym przypomniałem zdążyłem przejechać koło Wędków, pokrążyć wąwozami i podjazdami koło Młynków i później przez Waćmierek dotrzeć aż za Waćmierz.
Tranquill w lesie
Tranquill w lesie © Magic

Strumyk koło Młynków - dopływ płynącej tuż obok Motławy
Strumyk koło Młynków - dopływ płynącej tuż obok Motławy © Magic

Barykada na szlaku
Barykada na szlaku © Magic

Elekrownie wiatrowe koło Waćmierza
Elekrownie wiatrowe koło Waćmierza © Magic

No i tu sobie przypomniałem, że jest koncert i od tego momentu moja prędkość nieco wzosła :-)
/1419631

Wieczorny spacerek

Czwartek, 10 października 2013 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Teren
Km: 30.50 Km teren: 27.50 Czas: 01:22 km/h: 22.32
Pr. maks.: 45.70 Temperatura: 14.0°C HRmax: 166166 ( 92%) HRavg 149( 82%)
Kalorie: 1461kcal Podjazdy: 198m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
/1419631

Nieco dłuższe kółko po pracy

Środa, 9 października 2013 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Teren
Km: 32.18 Km teren: 27.00 Czas: 01:36 km/h: 20.11
Pr. maks.: 49.10 Temperatura: 13.0°C HRmax: 170170 ( 94%) HRavg 147( 81%)
Kalorie: 1617kcal Podjazdy: 280m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
/1419631

Wieczorne kółeczko

Niedziela, 6 października 2013 Kategoria < 25, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Teren
Km: 23.00 Km teren: 21.00 Czas: 01:11 km/h: 19.44
Pr. maks.: 39.10 Temperatura: 14.0°C HRmax: 197197 (109%) HRavg 139( 77%)
Kalorie: 10890kcal Podjazdy: 300m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
/1419631

Długi terenik po okolicy

Niedziela, 29 września 2013 Kategoria 50 - 100, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Teren
Km: 53.91 Km teren: 52.00 Czas: 03:16 km/h: 16.50
Pr. maks.: 45.80 Temperatura: 12.0°C HRmax: 157157 ( 87%) HRavg 128( 71%)
Kalorie: 2770kcal Podjazdy: 451m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Korzystając z ładnej jesiennej pogody (tak, to już jesień!) wybieramy się z Beatą na wspólną przejażdżkę w trójkącie Boroszewo-Siwiałka-Trzcińsk. Ja jadę rowerem a Beata konno.
Okolice Trzcińska
Okolice Trzcińska © Magic

Purchaweczka
Purchaweczka © Magic

W kierunku Boroszewa
W kierunku Boroszewa © Magic

...I dalej
...I dalej © Magic

Wracamy do stajni
Wracamy do stajni © Magic

Po powrocie do stajni jadę już sam dalej. Mam na liczniku 14 km i trochę mi mało jak na tak ładny dzień.
No i tak jak się rozkręciłem, to nabiłem kolejne 40 km w tym przejazd nieznaną wcześniej polno-leśną drogą między Boroszewem a Wędkowymi. Jakie chatki w takich odludnych zakątkach są poukrywane...
Mostek nad strumykiem wpływającym do Jeziora Zduńskiego
Mostek nad strumykiem wpływającym do Jeziora Zduńskiego © Magic

I znów Trzcińsk - wieża nadawcza
I znów Trzcińsk - wieża nadawcza © Magic

Pod koniec przejazdu udaje mi się jeszcze wypatrzeć na polu polującego lisa. Cała akcja, choć tragiczna, wyglądała dość komicznie. Niestety zdjęcie nie oddaje dynamiki tego, co się działo.
Lis na polowaniu
Lis na polowaniu © Magic

No i nie da się ukryć, że to już jesień...
Dęby już zrzuciły żołędzie
Dęby już zrzuciły żołędzie © Magic

/1419631

Miał być trening z GK STG

Środa, 18 września 2013 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Teren
Km: 28.20 Km teren: 25.20 Czas: 01:20 km/h: 21.15
Pr. maks.: 46.60 Temperatura: 16.0°C HRmax: 174174 ( 96%) HRavg 152( 84%)
Kalorie: 1470kcal Podjazdy: 223m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Miała być ustawka z GK STG. Na luziku wyjechałem w kierunku Wędkowych, gdzie mieliśmy się spotkać, ale ponieważ czasu miałem dużo zdecydowałem się objechać Zduńskie i poczekać przy mostku, żeby zrobić jakieś ciekawe zdjęcia na zjeździe do niego.
Czekam przy mostku, czekam, czekam i nic... W końcu zadzwoniłem do Wojtka, a panowie już hen daleko - zmienili trasę i się minęliśmy.
Nic straconego - w międzyczasie porobiłem kilka zdjęć mostku, a jak już wiedziałem, że nie mam co czekać - pojechałem sobie dalej niemal standardowym moim szlakiem.

Mostek koło Jeziora Zduńskiego
Mostek koło Jeziora Zduńskiego © Magic

/1419631

Kociewie Kołem + dojazdy

Niedziela, 15 września 2013 Kategoria >100 km, Kociewie, Krajoznawczo, Maraton, Polska, Spręż :-), Wda
Km: 123.28 Km teren: 4.00 Czas: 05:04 km/h: 24.33
Pr. maks.: 45.90 Temperatura: 19.0°C HRmax: 181181 (100%) HRavg 152( 84%)
Kalorie: 5666kcal Podjazdy: 591m Sprzęt: Penny - rower żony :-) Aktywność: Jazda na rowerze
Po dwóch  tygodniach rozłąki z rowerem i po bardzo marnym półroczu rowerowym jadę jedyny w tym roku maraton szosowy - Kociewie Kołem.
Najpierw z rana dojeżdżam spokojnie na start. Od Swarożyna jadę z Maćkiem. Dookoła mgła, szaro, niezbyt ciekawie...

Penny gotowy do jazdy
Penny gotowy do jazdy © Magic

Na starcie jestem całkiem wcześnie, ale, niestety, za późno, żeby się załapać z grupką GK STG. Później okazuje się, że dobrze wyszło, bo i tak bym nie nadążył za nimi :-)
Ja też gotowy do jazdy :-)
Ja też gotowy do jazdy :-) © Magic

No i GK STG gotowe do startu
No i GK STG gotowe do startu © Magic

Skoczna muzyka na starcie
Skoczna muzyka na starcie © Magic

Po starcie jadę z czołówką mojej grupki. Do granic Starogardu gonię pierwszych dwóch zawodników i udaje mi się dogonić drugiego, ale pierwszy nam odjeżdża. Drugiego się trzymam do ok. 17 km. Na tym odcinku udaje mi się utrzymać przyzwoitą średnią ok. 28 km/h.
Niestety, brak treningu i/lub objeżdżenia na tym rowerze zaczyna dawać mi się bardzo mocno we znaki - zaczynają mnie boleć mięśnie uda, najbardziej wewnętrzna strona (pewnie od innego niż zwykle siodełka). Muszę zwolnić...
Kila kilometrów dalej trasa prowadzi w Borami Tucholskimi. W lesie jedzie się całkiem przyjemnie, pomimo mżącego tu deszczu. Przejeżdżam Wdę, później Ocypel - tu umiejscowiony jest pierwszy bufet. Zatrzymuję się przy nim na chwilkę, żeby dać odpocząć nogom.
.Jeden z bufetów
Jeden z bufetów © Magic

Koszyk koło bufetu
Koszyk koło bufetu © Magic

Za bufetem jedzie mi się jeszcze całkiem, całkiem do Borzechowa, ale później powoli jazda robi się małym koszmarkiem. Nogi bolą już tak, że pod górki ledwie kręcę, a na dodatek odzywają się tradycyjnie plecy. Jest ciężko.
Odżywam nieco w Pinczynie, gdzie w drugim bufecie ogrzewam się gorącą herbatką. Mimo, że jest mi cieplej, to nogi i tak nie kręcą. Nie pamiętam, kiedy tak słabo ciągnęły... Ze względu na ból mięśni od Pinczyna do Bączka praktycznie odpuszczam. W okolicach bączka mija mnie dwójka kolarzy, z którymi żartujemy sobie w trakcie jazdy, ale zagrzewają mnie oni nieco "do boju" i staram się utrzymać dalej za nimi. Udaje mi się to całkiem dobrze, a na zjazdach do Starogardu udaje mi się im odjechać i tak szczęśliwie dojeżdżam do mety.
Na mecie!
Na mecie! © Magic

Radość po maratonie
Radość po maratonie © Magic

Trofeum
Trofeum © Magic

Po dłuższym odpoczynku w Starogardzie wracam do domu już spokojniejszym tempem. Za rok muszę się lepiej przygotować :-)
/1419631
/1419631

Turze - Siwiałka - Starogard - Pelplin - Turze

Sobota, 31 sierpnia 2013 Kategoria 50 - 100, Kociewie, Krajoznawczo, Polska, Teren
Km: 72.83 Km teren: 49.00 Czas: 03:53 km/h: 18.75
Pr. maks.: 47.20 Temperatura: 23.0°C HRmax: 165165 ( 91%) HRavg 136( 75%)
Kalorie: 3607kcal Podjazdy: 564m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
W ostatnią sobotę sierpnia wybieram się na dłuższą wycieczkę po Kociewiu. Chcę dojechać do Pelplina i zmierzyć się z górą Jana Pawła II (po przeczytaniu wpisu na blogu jednego ze znajomych :-) ).
Zaczynam od Siwiałki - tu Beata z sąsiadami ćwiczą dziś jazdę konną.
Konnica koło Siwiałkiwpisu
Konnica koło Siwiałki © Magic

Po dłuższym przystanku koło ujeżdżalni ruszam dalej przez Ciecholewy, Szpęgawsk i Rywałd. W Ciecholewach krótka sesja z krówkami. Nieco niepokoją mnie zbierające się ciemne chmury...
Krowa nieco dalej
Krowa nieco dalej © Magic

Przejeżdżam przez Starogard i po raz pierwszy udaje mi się zajechać do Owidza, gdzie od roku otwarta jest rekonstrukcja grodziska. Objeżdżam cały Owidz i na koniec zatrzymuję się tu na obiad. Jedzenie jest znośne, ale w tej cenie można zjeść lepiej...
Grodzisko w Owidzu
Grodzisko w Owidzu © Magic

Restauracja koło grodziska
Restauracja koło grodziska © Magic

Z Owidza kieruję się już najkrótszą drogą do Pelplina, gdzie chcę zmierzyć się z wjazdem na Górę Jana Pawła II. Planowałem jakieś 10 wjazdów, ale moja kondycja pozwala mi na dwa, po czym stwierdzam, że "szkoda czasu" :-).
Pelplin widziany z Góry Papieskiej
Pelplin widziany z Góry Papieskiej © Magic

Góra Jana Pawła II z 33-metrowym krzyżem
Góra Jana Pawła II z 33-metrowym krzyżem © Magic

Po wjazdach i zdjęciach na Górze JPII jadę w kierunku centrum Pelplina, gdzie znów robię krótką sesyjkę koło katedry, a następnie ruszam w kierunku domu zielonym szlakiem pieszym.
Bazylika katedralna w Pelplinie
Bazylika katedralna w Pelplinie © Magic

Mało wody w kanale Wierzycy
Mało wody w kanale Wierzycy © Magic

Trochę czas goni, więc nie robię już wielu przystanków, ale jabłkom w Śliwinach odmówić nie mogę - tu pod koniec lata co roku jest ładny widok.
Jabłuszka w Śliwinach
Jabłuszka w Śliwinach © Magic

Terenik

Środa, 28 sierpnia 2013 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Teren
Km: 31.00 Km teren: 24.00 Czas: 01:35 km/h: 19.58
Pr. maks.: 41.20 Temperatura: 21.0°C HRmax: 167167 ( 92%) HRavg 123( 68%)
Kalorie: 1149kcal Podjazdy: 228m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze

Wieczorne kółeczko z krótką sesją zdjęciową nad Jeziorem Zduńskim. Przyjemny wieczór letni...

Jezioro Zduńskie - 1
Jezioro Zduńskie - 1 © Magic

Jezioro Zduńskie - 2
Jezioro Zduńskie - 2 © Magic

Jezioro Zduńskie - 3
Jezioro Zduńskie - 3 © Magic

/1419631

kategorie bloga

Moje rowery

Bielik 1662 km
Tranquill 11764 km
Penny - rower żony :-) 1425 km
Rower taty 1251 km
Inne rowery, taki np. Jaguar :-) 177 km
Trenażer 500 km
Ferrari 3169 km
Kajak 85 km

szukaj

archiwum