blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Magic.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

25 - 50

Dystans całkowity:3535.58 km (w terenie 2302.43 km; 65.12%)
Czas w ruchu:193:21
Średnia prędkość:18.29 km/h
Maksymalna prędkość:61.90 km/h
Suma podjazdów:31423 m
Maks. tętno maksymalne:218 (121 %)
Maks. tętno średnie:158 (87 %)
Suma kalorii:178256 kcal
Liczba aktywności:101
Średnio na aktywność:35.01 km i 1h 54m
Więcej statystyk

Kolejne kółko asfaltami

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Turza, Polska
Km: 43.00 Km teren: 3.00 Czas: 02:04 km/h: 20.81
Pr. maks.: 43.70 Temperatura: 8.0°C HRmax: 162162 ( 90%) HRavg 145( 80%)
Kalorie: 1863kcal Podjazdy: 302m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Machina pod Starogardem © Magic

Przy tej okazji widzę ostatni (mam nadzieję) śnieg tej wiosny :-)
15 kwietnia a śnieg jeszcze leży gdzieniegdzie © Magic


/1419631

Popołudniowy trening

Wtorek, 9 kwietnia 2013 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Zima
Km: 34.42 Km teren: 7.00 Czas: 01:58 km/h: 17.50
Pr. maks.: 43.30 Temperatura: 5.0°C HRmax: 218218 (121%) HRavg 151( 83%)
Kalorie: 1878kcal Podjazdy: 364m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Ruszam po pracy na kółko asfaltami.
Niestety w Zdunach coś mnie podkusiło, żeby sprawdzić "co słychać w lesie". No i to był błąd - przedzierałem się 7 km drogami pokrytymi pół na pół zmrożoną i rozwodnioną papką lodowo-śnieżną.
Bardzo ciężko było...
/1419631

Młoda para na sankach

Sobota, 6 kwietnia 2013 Kategoria Zima, Polska, Okolice Turza, Kociewie, 25 - 50
Km: 25.95 Km teren: 0.00 Czas: 01:16 km/h: 20.49
Pr. maks.: 40.00 Temperatura: 2.0°C HRmax: 169169 ( 93%) HRavg 133( 73%)
Kalorie: 1938kcal Podjazdy: 242m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Korzystając z kolejnego ładnego weekendu wyjeżdżam na małe kółeczko rowerowo-fotograficzne. Po ostatnich męczarniach w lesie tym razem zdecydowanie kieruję się na asfalty - nie przepadam za nimi, ale tylko tam da się jako tako pojeździć. W lesie i poza drogami śnieg...
Zima trzyma... w kwietniu © Magic

Zimowe krajobrazy © Magic

Kawałek za Goszynem widzę dość oryginalną sesję młodej pary - Państwo Młodzi zjeżdżają na sankach a fotograf fotografuje ten niecodzienny widok. Do dziś żałuję, że nie odważyłem się podejść i sam zrobić zdjęcie :-)
Zatrzymuję się za to w Swarożynie w niedawno otwartym tu "miejscu odpoczynku".
Plac zabaw w Swarożynie © Magic

Dalej jadę drogą w kierunku Boroszewa - chcę skorzystać ze ścieżki rowerowej Swarożyn-Wędkowy, ale już na początku niespodzianka...
Dzięcioł w pracy :-) © Magic

Miał być przejazd ścieżką rowerową © Magic

W Wędkowych biznes kwitnie - nie tylko ten na wielką skalę, ale też lokalny :-)
Prawdziwa przedsiębiorczość :-) © Magic

Przejażdżkę kończę na polach koło Turza.
Coraz więcej żurawi przylatuje © Magic

Zima odeszła??? © Magic


/1419631

Wykorzystując ładną pogodę

Sobota, 9 lutego 2013 Kategoria Okolice Turza, Zima, Teren, Polska, Krajoznawczo, Kociewie, 25 - 50
Km: 27.22 Km teren: 25.00 Czas: 01:45 km/h: 15.55
Pr. maks.: 33.30 Temperatura: -1.0°C HRmax: 168168 ( 93%) HRavg 145( 80%)
Kalorie: 1690kcal Podjazdy: 255m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Kurczę... Ciężko opisywać coś, co miało miejsce dwa miesiące temu... Więc w skrócie:
Była ładna pogoda i się przemogłem, żeby wyjechać. Temperatura przy ziemi nieco ujemna ale słońce mocno operuje, więc droga ośnieżona i miejscami oblodzona.
Wyjazd z Turza zachęca do dalszej jazdy © Magic

Początkowo jechało się fajnie mimo, że nie założyłem zimowych opon. Dopiero przed Wędkowymi pierwszy dzwon - na zjeździe nie dałem rady koleinom i poległem ;-)
Na szczęście niegroźnie, więc jadę dalej. Za Wędkowymi zatrzymuję się, żeby zrobić zdjęcie pięknie ślniącej oblodzonej drodze i tu drugi dzwon - tym razem pieszy - tak było ślisko! Przy tej okazji zauważam, że przy pierwszym odpiął się błotnik, więc muszę po niego wrócić.
Szklaneczka na drodze © Magic

Później jadę już bardzo ostrożnie (wolno), objeżdżam Jezioro Zduńskie i jakoś wracam do domu bez kolejnych atrakcji. W sumie bardzo fajny dzień mimo, że warunki w lesie nie sprzyjają (ślisko).
Droga przez las - nieco dalej © Magic

/1419631

Zimowa inauguracja

Niedziela, 27 stycznia 2013 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Tczewa, Polska, Teren
Km: 32.78 Km teren: 32.78 Czas: 02:18 km/h: 14.25
Pr. maks.: 32.00 Temperatura: -8.0°C HRmax: 173173 ( 96%) HRavg 150( 83%)
Kalorie: 2294kcal Podjazdy: 293m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Wreszcie udało mi się zainaugurować sezon!
Pomiędzy malowaniem a montażem balustrady i innymi równie zajmującymi zajęciami wreszcie chwila na rower. Jadę oczywiście w kierunku budowy, która na szczęście jest już na ukończeniu, więc wkrótce będę miał dużo więcej czasu na przejażdżki.
Sceneria zimowa, ale jedzie się całkiem przyzwoicie. Większość leśnych dróg przejeżdżam spokojnie dzięki samochodom, które wcześniej rozjeździły trasy.
Zimowa jazda © Magic

W oczekiwaniu na wiosnę © Magic

Problemy mam dopiero na ścieżce rowerowej, którą wracam do Tczewa. Ponieważ jest wydeptana przez pieszych jedzie się nią gorzej niż kocimi łbami w lecie... Mam na tym odcinku poważny kryzys, ale dojeżdżam bez problemów do domu.
Zimowa sceneria © Magic

Sezon rozpoczęty!

/1419631

Księżyc w złocistej poświacie

Poniedziałek, 19 listopada 2012 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Tczewa, Polska, Teren, nocą
Km: 32.51 Km teren: 15.00 Czas: 01:37 km/h: 20.11
Pr. maks.: 39.90 Temperatura: 4.0°C HRmax: 161161 ( 89%) HRavg 134( 74%)
Kalorie: 1385kcal Podjazdy: 305m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwszy raz w tym roku wybrałem się na rower nocą. Przejazd znaną trasą na budowę, więc bez specjalnych niespodzianek... no może oprócz tego, że najpierw lampka mi ciągle opadała, jak poprawiałem śrubka wpadła mi w ciemnościach w trawę (przy tej okazji zauważyłem, że liście na ziemi są już przymarznięte) ale ją po chwili znalazłem, potem było coraz ciemniej, bo się okazało, że baterie długo nieużywane nie są w stanie już dłużej świecić no i na koniec całkiem zgasło. Na szczęście było to już na powrotnej drodze oświetloną ścieżką :-)
Ale "nie ma tego złego"! Dzięki słabo świecącej lampce mogłem dużo lepiej poobserwować księżyc w złocistej poświacie, minąłem Wielki Wóz, który jechał akurat w przeciwnym kierunku i pozastanawiałem się jak to jest, że "za młodu" ciężko było na niebie wypatrzeć jakiekolwiek ruchome punkty, a teraz właściwie gdzie się nie spojrzy tam coś leci... Świat się zmienia.
Dziś po drodze też się zmieniało - najpierw miasto, potem ciemny las, za chwilę mroczne i mgliste horrory a na koniec przejrzyste niebo. W sumie naprawdę przyjemnie. :-)

Szaro, buro i ponuro...

Niedziela, 18 listopada 2012 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Polska, Teren
Km: 45.76 Km teren: 47.00 Czas: 02:20 km/h: 19.61
Pr. maks.: 48.60 Temperatura: 4.0°C HRmax: 169169 ( 93%) HRavg 149( 82%)
Kalorie: 2200kcal Podjazdy: 504m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Oj długo się zbierałem, długo...
Ale wreszcie się zebrałem i jak już pojechałem, to, pomimo pogody, całkiem sympatycznie było. Przejechałem się starymi szlakami do i wokół Jeziora Zduńskiego z małymi "nowościami" na trasie.

Pajtuny i okolice

Niedziela, 11 listopada 2012 Kategoria < 25, 25 - 50, Krajoznawczo, Mazury, Pajtuny, Polska, Teren
Km: 26.43 Km teren: 20.00 Czas: 01:51 km/h: 14.29
Pr. maks.: 41.20 Temperatura: 6.0°C HRmax: 180180 (100%) HRavg 130( 72%)
Kalorie: 1502kcal Podjazdy: 275m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Tym razem udało mi się nieco więcej pojeździć. Przed śniadaniem zrobiłem 17-kilometrowe kółeczko nowymi szlakami i drogami a później drugie w towarzystwie kawalerii powiązane z salwą armatnią z okazji Dnia Niepodległosci.
Przygotowanie do salwy © Magic



Jesienne błoto

Niedziela, 4 listopada 2012 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Krajoznawczo, Polska, Teren
Km: 34.75 Km teren: 24.00 Czas: 02:38 km/h: 13.20
Pr. maks.: 39.90 Temperatura: 6.0°C HRmax: 160160 ( 88%) HRavg 131( 72%)
Kalorie: 1943kcal Podjazdy: 400m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze
Słońce nieco się przebiło przez chmury, więc zdecydowałem się wyruszyć na nieco dłuższą wycieczkę.
Nie spodziewałem się, że na drogach jest tyle błota... Na dodatek przed Mirowem dotarłem do końca drogi ;-) no i musiałem przedzierać się polami. Jakoś się udało i później już było dużo przyjemniej.
Jesień już zrobiła swoje i niewiele pozostało z kolorowych liści, drzew i pól. Pozostały brązy i szaroście - i tak już do wiosny...

Widok pól pod Mirowem © Magic

Leśna droga za Cząstkowem © Magic

Jesienne drogi © Magic

Jezioro Przywidzkie © Magic

Liściaste szlaki © Magic


Na budowę i z powrotem

Sobota, 27 października 2012 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Tczewa, Polska
Km: 32.28 Km teren: 14.00 Czas: 01:29 km/h: 21.76
Pr. maks.: 37.50 Temperatura: 8.0°C HRmax: 166166 ( 92%) HRavg 146( 81%)
Kalorie: 1200kcal Podjazdy: 347m Sprzęt: Tranquill Aktywność: Jazda na rowerze

kategorie bloga

Moje rowery

Bielik 1662 km
Tranquill 11764 km
Penny - rower żony :-) 1425 km
Rower taty 1251 km
Inne rowery, taki np. Jaguar :-) 177 km
Trenażer 500 km
Ferrari 3169 km
Kajak 85 km

szukaj

archiwum