Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2013
Dystans całkowity: | 32.78 km (w terenie 32.78 km; 100.00%) |
Czas w ruchu: | 02:18 |
Średnia prędkość: | 14.25 km/h |
Maksymalna prędkość: | 32.00 km/h |
Suma podjazdów: | 293 m |
Maks. tętno maksymalne: | 173 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 150 (83 %) |
Suma kalorii: | 2294 kcal |
Liczba aktywności: | 1 |
Średnio na aktywność: | 32.78 km i 2h 18m |
Więcej statystyk |
Zimowa inauguracja
Niedziela, 27 stycznia 2013 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Tczewa, Polska, Teren
Km: | 32.78 | Km teren: | 32.78 | Czas: | 02:18 | km/h: | 14.25 |
Pr. maks.: | 32.00 | Temperatura: | -8.0°C | HRmax: | 173173 ( 96%) | HRavg | 150( 83%) |
Kalorie: | 2294kcal | Podjazdy: | 293m | Sprzęt: Tranquill | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wreszcie udało mi się zainaugurować sezon!
Pomiędzy malowaniem a montażem balustrady i innymi równie zajmującymi zajęciami wreszcie chwila na rower. Jadę oczywiście w kierunku budowy, która na szczęście jest już na ukończeniu, więc wkrótce będę miał dużo więcej czasu na przejażdżki.
Sceneria zimowa, ale jedzie się całkiem przyzwoicie. Większość leśnych dróg przejeżdżam spokojnie dzięki samochodom, które wcześniej rozjeździły trasy.
Problemy mam dopiero na ścieżce rowerowej, którą wracam do Tczewa. Ponieważ jest wydeptana przez pieszych jedzie się nią gorzej niż kocimi łbami w lecie... Mam na tym odcinku poważny kryzys, ale dojeżdżam bez problemów do domu.
Sezon rozpoczęty!
/1419631
Pomiędzy malowaniem a montażem balustrady i innymi równie zajmującymi zajęciami wreszcie chwila na rower. Jadę oczywiście w kierunku budowy, która na szczęście jest już na ukończeniu, więc wkrótce będę miał dużo więcej czasu na przejażdżki.
Sceneria zimowa, ale jedzie się całkiem przyzwoicie. Większość leśnych dróg przejeżdżam spokojnie dzięki samochodom, które wcześniej rozjeździły trasy.
Zimowa jazda© Magic
W oczekiwaniu na wiosnę© Magic
Problemy mam dopiero na ścieżce rowerowej, którą wracam do Tczewa. Ponieważ jest wydeptana przez pieszych jedzie się nią gorzej niż kocimi łbami w lecie... Mam na tym odcinku poważny kryzys, ale dojeżdżam bez problemów do domu.
Zimowa sceneria© Magic
Sezon rozpoczęty!
/1419631
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
Wtorek, 1 stycznia 2013 Kategoria uzupełnienie zaległości
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Inne rowery, taki np. Jaguar :-) | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wszystkim znajomym i nieznajomym rowerzystom i nie-rowerzystom życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
Niestety jakiś wirus mnie zmógł i nie mogłem w tym roku spędzić paru chwil na rowerze na przełomie dwóch lat, więc podsumowuję jedynie leżąć (a nie jeżdżąc)
Podsumowanie 2012:
cele prawie osiągnięte - "prawie", bo nieco zabrakło mi wolnego czasu na rower w drugiej połowie roku.
Ale za to wjechałem na Śnieżkę i to jest fantastyczne osiągnięcie! :-)
Cele 2013:
- przejechać nieco więcej niż w 2012 - nieco, czyli zrobić jakieś 5000 km na rowerze,
- spędzić przynajmmniej tydzień w górach na rowerze - pojeździć po górskich szlakach i porobić mnóstwo ciekawych zdjęć,
- wrócić do kondycji sprzed jesieni.
Jak to się uda, to będzie dobrze!
No to do dzieła... :-)
Niestety jakiś wirus mnie zmógł i nie mogłem w tym roku spędzić paru chwil na rowerze na przełomie dwóch lat, więc podsumowuję jedynie leżąć (a nie jeżdżąc)
Podsumowanie 2012:
cele prawie osiągnięte - "prawie", bo nieco zabrakło mi wolnego czasu na rower w drugiej połowie roku.
Ale za to wjechałem na Śnieżkę i to jest fantastyczne osiągnięcie! :-)
Cele 2013:
- przejechać nieco więcej niż w 2012 - nieco, czyli zrobić jakieś 5000 km na rowerze,
- spędzić przynajmmniej tydzień w górach na rowerze - pojeździć po górskich szlakach i porobić mnóstwo ciekawych zdjęć,
- wrócić do kondycji sprzed jesieni.
Jak to się uda, to będzie dobrze!
No to do dzieła... :-)