Jeziora Raduńskie z GER
Niedziela, 2 września 2012 Kategoria 25 - 50, Kaszuby, Krajoznawczo, Polska, Teren
Km: | 48.78 | Km teren: | 27.00 | Czas: | 02:33 | km/h: | 19.13 |
Pr. maks.: | 52.90 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 178178 ( 98%) | HRavg | 130( 72%) |
Kalorie: | 2011kcal | Podjazdy: | 461m | Sprzęt: Tranquill | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po wczorajszym leniwym dniu dziś zdecydowanie bardziej ambitne plany - wycieczka wzdłuż Jezior Raduńskich z Gdańską Ekipą Rowerową.
Ponieważ start trasy jest w Gołubiu, a to całkiem niedaleko od Wieżycy, zaczynam od wjazdu na mój ulubiony kaszubski szczyt.
Jest dość wcześnie i na ścieżce prowadzącej do wieży widokowej nie ma prawie nikogo. Dzięki temu można tym razem spokojnie zjechać tu rowerem. Z Wieżycy najkrótszą drogą przez miejscowość Wieżyca i Potuły pędzę (bo prawie wyłacznie w dół) na stację PKP w Gołubiu. Jestem tu kilka minut przed przyjazdem pociągu i wykorzystuję ten czas na zwiedzanie stacji.
Po chwili nadjeżdża pociąg a z niego wychodzi ekipa.
Chwila na zdjęcia i kierujemy się w kierunku Stężycy i Jezior Raduńskich.
Nie jedziemy asfaltem, tylko brzegiem Jeziora Dąbrowskiego - ścieżka jest bardzo sympatyczna, niestety nie zatrzymujemy się na żadną "sesję" koło jeziora. Pierwszy przystanek dopiero przed Stężycą.
Ruszamy i za chwilę jesteśmy w Stężycy, gdzie spotykamy drugą grupkę kolarzy - szosowców.
Po krótkiej rozmowie jedziemy wszyscy w kierunku Chmielna. Początkowo wszyscy razem, ale później rozjeżdżamy się - jedni jadą dalej szosą a drudzy szutrem.
Niestety Jezior Raduńskich praktycznie nie widzimy. Dopiero przed samym Chmielnem nadarza się okazja sfotografowania Jeziora Raduńskiego Dolnego.
W Chmielnie kolejny przystanek. Ponieważ trasa prowadzi bardzo blisko Ostrzyc (i Pieca Chlebowego) zastanawiam się, czy nie pojechać dalej w tamtym właśnie kierunku. Nie udało mi się zajechać tam przez całe lato a tu taka okazja...
Po przerwie jadę jeszcze kawałek z ekipą, zaliczamy bardzo ciekawy podjazd za Chmielnem, ale w Kosach decyduję, że jednak pojadę do Ostrzyc na rybkę :-)
Pierwszy odcinek za Kosami bardzo fajny - m.in. ostry zjazd w dół do drogi 228. Zjazd jak w górach.
Dalej jadę przez Smętowo i Ramleje aż wreszcie dojeżdżam do Ostrzyc.
W Ostrzycach kieruję się do Pieca Chlebowego, gdzie w pięknych okolicznościach przyrody konsumuję ze smakiem przepysznego szczupaczka :-)
Ponieważ start trasy jest w Gołubiu, a to całkiem niedaleko od Wieżycy, zaczynam od wjazdu na mój ulubiony kaszubski szczyt.
Wieża widokowa na szczycie Wieżycy© Magic
Jest dość wcześnie i na ścieżce prowadzącej do wieży widokowej nie ma prawie nikogo. Dzięki temu można tym razem spokojnie zjechać tu rowerem. Z Wieżycy najkrótszą drogą przez miejscowość Wieżyca i Potuły pędzę (bo prawie wyłacznie w dół) na stację PKP w Gołubiu. Jestem tu kilka minut przed przyjazdem pociągu i wykorzystuję ten czas na zwiedzanie stacji.
Mini muzeum na stacji w Gołubiu© Magic
Po chwili nadjeżdża pociąg a z niego wychodzi ekipa.
Wysiadka w Gołubiu© Magic
Chwila na zdjęcia i kierujemy się w kierunku Stężycy i Jezior Raduńskich.
Ekipa na stacji w Gołubiu© Magic
Nie jedziemy asfaltem, tylko brzegiem Jeziora Dąbrowskiego - ścieżka jest bardzo sympatyczna, niestety nie zatrzymujemy się na żadną "sesję" koło jeziora. Pierwszy przystanek dopiero przed Stężycą.
Leśna droga przed Stężycą© Magic
Ruszamy i za chwilę jesteśmy w Stężycy, gdzie spotykamy drugą grupkę kolarzy - szosowców.
Spotkanie w Stężycy© Magic
Po krótkiej rozmowie jedziemy wszyscy w kierunku Chmielna. Początkowo wszyscy razem, ale później rozjeżdżamy się - jedni jadą dalej szosą a drudzy szutrem.
Na trasie do Chmielna© Magic
Niestety Jezior Raduńskich praktycznie nie widzimy. Dopiero przed samym Chmielnem nadarza się okazja sfotografowania Jeziora Raduńskiego Dolnego.
Jezioro Raduńskie Dolne przed Chmielnem© Magic
W Chmielnie kolejny przystanek. Ponieważ trasa prowadzi bardzo blisko Ostrzyc (i Pieca Chlebowego) zastanawiam się, czy nie pojechać dalej w tamtym właśnie kierunku. Nie udało mi się zajechać tam przez całe lato a tu taka okazja...
Ekipa w Chmielnie© Magic
Jezioro Białe© Magic
Po przerwie jadę jeszcze kawałek z ekipą, zaliczamy bardzo ciekawy podjazd za Chmielnem, ale w Kosach decyduję, że jednak pojadę do Ostrzyc na rybkę :-)
Podjazd za Chmielnem (na zdjęciu wygląda jak zjazd :-))© Magic
Pierwszy odcinek za Kosami bardzo fajny - m.in. ostry zjazd w dół do drogi 228. Zjazd jak w górach.
Jak w górach - zjazd do drogi 228© Magic
Dalej jadę przez Smętowo i Ramleje aż wreszcie dojeżdżam do Ostrzyc.
Krajobraz w Ramlejach© Magic
Jeden z ładniejszych widoków z Wieżycą© Magic
W Ostrzycach kieruję się do Pieca Chlebowego, gdzie w pięknych okolicznościach przyrody konsumuję ze smakiem przepysznego szczupaczka :-)
Piec Chlebowy w Ostrzycach© Magic
Jezioro Ostrzyckie© Magic
komentarze
Fajnie bylo razem popedalowac, chociaz przez chwile :)
flash - 07:58 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj
Odwiedziłeś moje strony:-)
Kosy, Chmielno, Ramleje, Ostrzyce...prawda, że to niezwykle piękne miejscowości?
Leśne zjazdy i podjazdy to jest to:-) Te za Kosami to moje ulubione.
Pozdrawiam panther - 18:25 piątek, 7 września 2012 | linkuj
Komentuj
Kosy, Chmielno, Ramleje, Ostrzyce...prawda, że to niezwykle piękne miejscowości?
Leśne zjazdy i podjazdy to jest to:-) Te za Kosami to moje ulubione.
Pozdrawiam panther - 18:25 piątek, 7 września 2012 | linkuj