Znów ten plecień (Jazda na budowie odc. II)
Wtorek, 17 kwietnia 2012 Kategoria 25 - 50, Okolice Tczewa, Teren
Km: | 39.03 | Km teren: | 23.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 21.29 |
Pr. maks.: | 47.90 | Temperatura: | 5.0°C | HRmax: | 159159 ( 88%) | HRavg | 134( 74%) |
Kalorie: | 1516kcal | Podjazdy: | 348m | Sprzęt: Tranquill | Aktywność: Jazda na rowerze |
Znów przejazd na budowę.
Wydawało się, że jest całkiem sympatycznie, ale już po paru minutach jazdy poczułem przeszywający chłód. Do tego wiał tak mocny i mrożący wiatr, że zdecydowałem, że wrócę samochodem.
Na szczęście w ciągu godziny wiatr się uspokoił i zrobiło się dużo milej - wróciłem więc rowerem i naprawdę było całkiem znośnie.
Nie mogę się doczekać prawdziwej wiosny...
Czas na "Jazdę na budowie" odc. II. p.t. "1 + 1 równa się... DUŻE 1!".
Background (tzn. tło akcji): Na budowie, wg umowy, miało być zainstalowane 16 kaloryferów, zostało zainstalowane 14. Jakoś udało mi się to zauważyć :-), więc łaskawie dostawili piętnasty kaloryfer. Więc drąże temat dalej:
Ja: Miało być 16 kaloryferów a jest 15 - dlaczego jednego brakuje?
Szef ekipy: Bo piętnasty kaloryfer jest duży i liczy się za dwa!
:-)
A życie toczy się dalej... CDN.
Wydawało się, że jest całkiem sympatycznie, ale już po paru minutach jazdy poczułem przeszywający chłód. Do tego wiał tak mocny i mrożący wiatr, że zdecydowałem, że wrócę samochodem.
Na szczęście w ciągu godziny wiatr się uspokoił i zrobiło się dużo milej - wróciłem więc rowerem i naprawdę było całkiem znośnie.
Nie mogę się doczekać prawdziwej wiosny...
Czas na "Jazdę na budowie" odc. II. p.t. "1 + 1 równa się... DUŻE 1!".
Background (tzn. tło akcji): Na budowie, wg umowy, miało być zainstalowane 16 kaloryferów, zostało zainstalowane 14. Jakoś udało mi się to zauważyć :-), więc łaskawie dostawili piętnasty kaloryfer. Więc drąże temat dalej:
Ja: Miało być 16 kaloryferów a jest 15 - dlaczego jednego brakuje?
Szef ekipy: Bo piętnasty kaloryfer jest duży i liczy się za dwa!
:-)
A życie toczy się dalej... CDN.
O zachodzie...© Magic
komentarze
Widząc takie trasy i niezłe tempo mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się na trasie lub nawet lepiej - uda się kiedyś zgadać na wspólną przejażdżkę (tyle że ja preferuję raczej bardziej niż mniej utwardzone drogi :)
ikov - 20:42 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj
Leje z tego Boba Budowniczego :)))) Zdjęcie piekne:))
Nefre - 20:31 wtorek, 17 kwietnia 2012 | linkuj
Przepiękne zdjęcie. Zachwyciłem się.
Może po zakończeniu tej budoyw napiszesz książkę "Jak to na budowie". ;-) marchos - 20:26 wtorek, 17 kwietnia 2012 | linkuj
Może po zakończeniu tej budoyw napiszesz książkę "Jak to na budowie". ;-) marchos - 20:26 wtorek, 17 kwietnia 2012 | linkuj
A wiesz? Też tak miałem dzisiaj, tylko bez wiatru. Jeździłem o zmierzchu i na początku było w porządku, ok. 3-4 stopni. Potem wjechałem do lasu i nagle zrobiło mi się zimno. Okazało się, że w lesie temperatura była sporo niższa. Musiałem się rozgrzewać na podjazdach.
Turysta - 20:24 wtorek, 17 kwietnia 2012 | linkuj
Komentuj