10 w skali Beauforta!
Środa, 28 marca 2012
Km: | 19.14 | Km teren: | 11.14 | Czas: | 00:47 | km/h: | 24.43 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | 156156 ( 86%) | HRavg | 136( 75%) |
Kalorie: | 594kcal | Podjazdy: | 193m | Sprzęt: Tranquill | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jadąc z pracy usłyszałem w prognozie "Na morzu 10 w skali Beauforta".
Wpadłem więc na pomysł, żeby dostać się do Turza w jakiś sposób samochodem (z rowerem) a później, z wiatrem, spokojnie wrócić rowerkiem.
No i udało się!
Jak miło się pedałowało. Świetne uczucie jechać tą samą trasę na przełożeniach o co najmniej dwa wyższych niż normalnie. Wiatr mi w ogóle nie przeszkadzał! :-) Na dodatek dziś nie wziąłem plecaka foto, więc było też dużo lżej.
Jedyna zła wiadomość to to, że wyjeżdżając miałem słońce, a pod koniec trasy już go nie było i prawdopodobnie przez parę dni będzie z nim problem... Zobaczymy.
A na koniec spotkanie z ludzką głupotą... Ktoś podpalił trawę wzdłuż torów w Tczewie. Skończyło się to poważnym pożarem w pobliżu zakładów. Straż nie mogła sobie poradzić, bo wiatr przenosił ogień w trawie szybciej niż strażacy gasili... Na szczęście udało się ugasić i ogień nie dotarł na pobliske osiedle.
Wpadłem więc na pomysł, żeby dostać się do Turza w jakiś sposób samochodem (z rowerem) a później, z wiatrem, spokojnie wrócić rowerkiem.
No i udało się!
Jak miło się pedałowało. Świetne uczucie jechać tą samą trasę na przełożeniach o co najmniej dwa wyższych niż normalnie. Wiatr mi w ogóle nie przeszkadzał! :-) Na dodatek dziś nie wziąłem plecaka foto, więc było też dużo lżej.
Jedyna zła wiadomość to to, że wyjeżdżając miałem słońce, a pod koniec trasy już go nie było i prawdopodobnie przez parę dni będzie z nim problem... Zobaczymy.
Zachód nad Lubiszewem© Magic
A na koniec spotkanie z ludzką głupotą... Ktoś podpalił trawę wzdłuż torów w Tczewie. Skończyło się to poważnym pożarem w pobliżu zakładów. Straż nie mogła sobie poradzić, bo wiatr przenosił ogień w trawie szybciej niż strażacy gasili... Na szczęście udało się ugasić i ogień nie dotarł na pobliske osiedle.
Pożar przy torach w Tczewie© Magic
komentarze
Dziś z Tczewa pojechałem za Skarszewy i z powrotem, w tamtą jazda z prędkością powyżej 20km/h to była mordęga, na powrocie brakowało przełożeń - fajne uczucie:) Nawet mam podobne zdjęcie tego pożaru... (ale tak blisko nie podchodziłem).
ikov - 20:48 środa, 28 marca 2012 | linkuj
Oj dzisiaj od wieczora wieje jak diabli. Fajny pożar,oczywiście w przenośni.
Pozdrawiam sikorski33 - 20:00 środa, 28 marca 2012 | linkuj
Pozdrawiam sikorski33 - 20:00 środa, 28 marca 2012 | linkuj
To prawda, dzisiaj wiało, że hej. Ja nie miałem tak dobrze - raz pod wiatr, raz z wiatrem.
Turysta - 19:24 środa, 28 marca 2012 | linkuj
Komentuj