Nie mogłem już wytrzymać...
Poniedziałek, 30 stycznia 2012
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 181181 (100%) | HRavg | 172( 95%) |
Kalorie: | 666kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trenażer | Aktywność: Jazda na rowerze |
...i wsiadłem na trenażer.
Wirus nie odpuszcza, wciąż kaszlę, ale musiałem się nieco poruszać, bo niedługo zapomnę jak się jeździ na rowerze. :-)
Dystansu nie wpisuję, żeby mi statystyk nie zakłamywało.
Wg. trenażera przejechałem 15 km w 34 min. 34 s.
Wirus nie odpuszcza, wciąż kaszlę, ale musiałem się nieco poruszać, bo niedługo zapomnę jak się jeździ na rowerze. :-)
Dystansu nie wpisuję, żeby mi statystyk nie zakłamywało.
Wg. trenażera przejechałem 15 km w 34 min. 34 s.