Okienko pogodowe
Niedziela, 16 marca 2014 Kategoria 50 - 100, Kociewie, Okolice Tczewa, Okolice Turza, Polska, Teren
Km: | 50.98 | Km teren: | 41.00 | Czas: | 02:37 | km/h: | 19.48 |
Pr. maks.: | 48.70 | Temperatura: | 5.0°C | HRmax: | 164164 ( 91%) | HRavg | 142( 78%) |
Kalorie: | 2830kcal | Podjazdy: | 562m | Sprzęt: Bielik | Aktywność: Jazda na rowerze |
Przez ostatnie dwa dni bardzo wiało a niebo było zachmurzone. Jutro też ma być podobnie... I dziś z rana również tak było aż do ok. godz. 13-tej, kiedy to niespodziewanie wyszło słońce, a ja zdecydowałem się nieśmiało skorzystać z zaproszenia...
Wyjechałem wykorzystać chwile bez deszczu i wichury spodziewając się jednak jakichś przelotnych opadów nie wziąłem ze sobą aparatu. Już za Małżewem żałowałem tej decyzji...
Krajobraz za Małżewem © Magic
Zbliżenie na drzewka - co widać pośród nich? :-) © Magic
No tu gdybym miał aparat, to byłoby bajkowe zdjęcie :-)
Droga za Małżewem © Magic
Chmurka © Magic
Z Małżewa skierowałem się do lasu, bo w otwartym polu wiało jednak dość mocno, a w lesie było dużo przyjemniej, choć chłodno.
Początkowo planowałem zrobić jakieś 20-30 km pomiędzy kolejnymi deszczami, ale że niebo się całkowicie przejaśniło, to tak jechałem, jechałem, jechałem...
Zalew w Młynkach © Magic
Na górce w Śliwinach spotkałem Nefre również wykorzystującą poprawę pogody. Chwilkę pogadaliśmy, ale długo się nie dało, bo wiało strasznie. Trzeba było szybko znów w lesie się chować.
Przy tej okazji załapałem się na zdjęcie: http://nefre.bikestats.pl/1107326,WKOLO-KOMINA.html
Jezioro Lubiszewskie © Magic
Niebo nad jeziorem © Magic
Za Lubiszewem pojechałem w kierunku Jeziora Zduńskiego i zrobiłem pierwszą po zimie rundkę dookoła jeziora. I dalej było mi mało, więc pognałem dalej przez Ciecholewy w kierunku Trzcińska... I tu było mało, więc do Trzcińska zajechałem przez Janin :-)
Dopiero z Trzcińska wróciłem już standardową drogą do domu. Nie spodziewałem się, że dziś wykręcę 50 km :-)
Wyjechałem wykorzystać chwile bez deszczu i wichury spodziewając się jednak jakichś przelotnych opadów nie wziąłem ze sobą aparatu. Już za Małżewem żałowałem tej decyzji...
Krajobraz za Małżewem © Magic
Zbliżenie na drzewka - co widać pośród nich? :-) © Magic
No tu gdybym miał aparat, to byłoby bajkowe zdjęcie :-)
Droga za Małżewem © Magic
Chmurka © Magic
Z Małżewa skierowałem się do lasu, bo w otwartym polu wiało jednak dość mocno, a w lesie było dużo przyjemniej, choć chłodno.
Początkowo planowałem zrobić jakieś 20-30 km pomiędzy kolejnymi deszczami, ale że niebo się całkowicie przejaśniło, to tak jechałem, jechałem, jechałem...
Zalew w Młynkach © Magic
Na górce w Śliwinach spotkałem Nefre również wykorzystującą poprawę pogody. Chwilkę pogadaliśmy, ale długo się nie dało, bo wiało strasznie. Trzeba było szybko znów w lesie się chować.
Przy tej okazji załapałem się na zdjęcie: http://nefre.bikestats.pl/1107326,WKOLO-KOMINA.html
Jezioro Lubiszewskie © Magic
Niebo nad jeziorem © Magic
Za Lubiszewem pojechałem w kierunku Jeziora Zduńskiego i zrobiłem pierwszą po zimie rundkę dookoła jeziora. I dalej było mi mało, więc pognałem dalej przez Ciecholewy w kierunku Trzcińska... I tu było mało, więc do Trzcińska zajechałem przez Janin :-)
Dopiero z Trzcińska wróciłem już standardową drogą do domu. Nie spodziewałem się, że dziś wykręcę 50 km :-)
komentarze
Cześć Maciek,
Zdjęcia rewelacyjne, masz oko do krajobrazów :) Pozdrowienia i do zobaczenia na szlaku...
Daro daro - 09:06 środa, 19 marca 2014 | linkuj
Zdjęcia rewelacyjne, masz oko do krajobrazów :) Pozdrowienia i do zobaczenia na szlaku...
Daro daro - 09:06 środa, 19 marca 2014 | linkuj
Z tego co widać to my na Pomorzu i tak mieliśmy szczęście, że się u nas w południe tak rozpogodziło ;-) Ja również wyjechałam o 13. Zdjęcia wyszły całkiem ładne, zwłaszcza pierwsze i ostatnie.
Monica - 22:13 niedziela, 16 marca 2014 | linkuj
Świetnie się w to okienko wbiłeś :-)
Niektórym się niestety nie udało ;-) panther - 19:52 niedziela, 16 marca 2014 | linkuj
Komentuj
Niektórym się niestety nie udało ;-) panther - 19:52 niedziela, 16 marca 2014 | linkuj