Rześko, oj rześko!
Sobota, 25 stycznia 2014 Kategoria 25 - 50, Kociewie, Okolice Turza, Polska, Teren, Zima
Km: | 32.01 | Km teren: | 32.01 | Czas: | 02:14 | km/h: | 14.33 |
Pr. maks.: | 29.70 | Temperatura: | -15.0°C | HRmax: | 166166 ( 92%) | HRavg | 135( 75%) |
Kalorie: | 2424kcal | Podjazdy: | 336m | Sprzęt: Tranquill | Aktywność: Jazda na rowerze |
Podobnie jak tydzień temu korzystam z ładnej zimy i jadę porobić trochę fotek w terenie.
Niestety nie udało mi się pobić rekordu jeśli chodzi o przejazd w mrozie - do tej pory jest to -16 stopni. Dziś miało być -21, ale skończyło się na "zaledwie" -14 jak wyjeżdżałem do -16 gdy wróciłem do domu.
A jeździło się naprawdę przyzwoicie - grunt to dobre ciuchy. Muszę jeszcze tylko coś na głowę wymyślić, bo jak się spocę robi się chłodno. Ze stopami sobie poradziłem - założyłem górskie buty i było cieplutko :-)
Jedynie rower jakoś tak dziwnie trzeszczał... I przednia przerzutka strajkowała, ale przy odrobinie dobrej woli zaskakiwała jak trzeba.
Kulig © Magic
Koń na "pastwisku" © Magic
Droga za Boroszewem © Magic
Przed Ciecholewami wpadłem w lesie na stadko saren przy drodze - były tak samo zaskoczone, że ktoś w takim mrozie się pojawił jak i ja, że je zobaczyłem.
Wiata koło Szpęgawska © Magic
Tak wygląda dziś rowerowy Szlak Joannitów © Magic
A tak wygląda Jezioro Zduńskie © Magic
Lód na jeziorze © Magic
Pola koło Małżewa © Magic
Zapomniałem wcześniej dodać, ale to był pierwszy przejazd w tym roku z zimowymi oponami. W zasadzie nie poczułem większej różnicy - ani wcześniej ani teraz się nie wydzwoniłem - jest OK!
Zimowy rumak :-) © Magic
No i droga do Małżewa © Magic
Niestety nie udało mi się pobić rekordu jeśli chodzi o przejazd w mrozie - do tej pory jest to -16 stopni. Dziś miało być -21, ale skończyło się na "zaledwie" -14 jak wyjeżdżałem do -16 gdy wróciłem do domu.
A jeździło się naprawdę przyzwoicie - grunt to dobre ciuchy. Muszę jeszcze tylko coś na głowę wymyślić, bo jak się spocę robi się chłodno. Ze stopami sobie poradziłem - założyłem górskie buty i było cieplutko :-)
Jedynie rower jakoś tak dziwnie trzeszczał... I przednia przerzutka strajkowała, ale przy odrobinie dobrej woli zaskakiwała jak trzeba.
Kulig © Magic
Koń na "pastwisku" © Magic
Droga za Boroszewem © Magic
Przed Ciecholewami wpadłem w lesie na stadko saren przy drodze - były tak samo zaskoczone, że ktoś w takim mrozie się pojawił jak i ja, że je zobaczyłem.
Wiata koło Szpęgawska © Magic
Tak wygląda dziś rowerowy Szlak Joannitów © Magic
A tak wygląda Jezioro Zduńskie © Magic
Lód na jeziorze © Magic
Pola koło Małżewa © Magic
Zapomniałem wcześniej dodać, ale to był pierwszy przejazd w tym roku z zimowymi oponami. W zasadzie nie poczułem większej różnicy - ani wcześniej ani teraz się nie wydzwoniłem - jest OK!
Zimowy rumak :-) © Magic
No i droga do Małżewa © Magic