Powitanie zimy na Uznamie
Km: | 42.73 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 02:50 | km/h: | 15.08 |
Pr. maks.: | 39.00 | Temperatura: | 6.0°C | HRmax: | 176176 ( 97%) | HRavg | 138( 76%) |
Kalorie: | 3006kcal | Podjazdy: | 430m | Sprzęt: Inne rowery, taki np. Jaguar :-) | Aktywność: Jazda na rowerze |
W oczekiwaniu na święta i korzystając z przyzwoitej pogody uruchamiam dawno nie używanego Jaguara (bo tak nazywa się rower stojący u teściów w garażu :-) ). Najpierw krótka wizyta na stacji w celu dopompowania kół a później już swobodnie śmigam Jaguarem w kierunku morza i niemieckiej części wyspy Uznam. Pedały skrzypią, ale jedzie się całkiem całkiem.
Nad morzem spokojnie jak nigdy - spokojne morze, ludzi mało - zaledwie parę osób na całej plaży. Nie chce się wierzyć, że to już zima.
Spokojne morze, spokój na plaży © Magic
Wzdłuż morza dojeżdżam do Bansin, a później kieruję się na nowe szlaki. Chcę przejechać terenami, których jeszcze nie odwiedzałem. Jadę przez Neu Sallentin i Sellin a później leśną drogą do ścieżki rowerowej w kierunku Benz.
Przed Sellin napotykam gospodarstwo, gdzie przechadza się po polu kilka różnych ciekawych zwierzaków, w tym struś :-).
Gospodarstwo przed Sellin © Magic
Benz omijam aby zaoszczędzić nieco na czasie (chcę zdążyć przed zachodem, bo nie mam dziś oświetlenia).
W Labomitz zauważam drogowskaz, który kieruje mnie polami na Zirchow i później Gorke. Nie było tędy co prawda dużo krócej, ale krajoznawczo jak najbardziej warto! Zamiast jechać asfaltami jadę całkiem przyzwoitą betonówką i poznaję miejsca, do których z pewnością będzie trzeba wrócić na wiosnę jak pojawią się przylatujące ptaki. Dziś widać tylko duże stada kaczek szykujące się do noclegu na polach.
Tu Ksawery też pozostawił po sobie ślady © Magic
Od Gorke jadę szybko w kierunku znajomej ścieżki rowerowej, która prowadzi w kierunku Świnoujścia.